Alarm został ogłoszony o godzinie 18:53 w niedzielę za pośrednictwem Regionalnej Służby Ochrony Ludności(SRPC IP-RAM), która za pomocą drona zdołała zlokalizować sportowca, Niemca.
Stwierdzono jednak, że "minimalne warunki bezpieczeństwa nie zostały spełnione, aby przeprowadzić akcję ratunkową drogą lądową i morską, ponieważ był to obszar skalisty, z klifami i trudno dostępny".
Turysta był tam "chroniony w nocy", a akcja ratunkowa została wznowiona dziś rano z wykorzystaniem sił powietrznych portugalskich sił powietrznych na wyspie Porto Santo.
"Po kilku próbach wrócił na lotnisko na Maderze, gdzie czeka na lepsze warunki pogodowe, aby podjąć kolejną próbę ratunkową", powiedział Urząd Morski, dodając, że oczekuje się, że wróci na miejsce dziś po południu.
AMN zapewnia, że "ofiara jest stale monitorowana za pomocą drona SRPC IP-RAM i jest stabilna".