"Nawet dzisiaj, po raz kolejny w wiadomościach, mamy kolejny przypadek, to tworzy niestabilność, jest godne ubolewania, tworzy również w ludziach niewiarę w politykę i polityków, co jest bardzo poważne dla naszego społeczeństwa i jest bardzo poważne dla kraju".
Zapytany o decyzję PSD o wstrzymaniu się od głosowania nad wnioskiem o wotum nieufności wobec rządu, zaproponowanym przez grupę parlamentarną Inicjatywa Liberalna, który nie przeszedł, burmistrz Lizbony odmówił komentarza.
"To, co robię, to komentarz do czegoś, co moim zdaniem jest niemal surrealistyczne, czyli ta rotacja ministrów i następstwo spraw" - podkreślił socjaldemokrata.
Wzmacniając, że jego rolą jest obrona mieszkańców Lizbony, Carlos Moedas bronił, że rolą polityka jest "zagwarantowanie stabilności dla ludzi".
Burmistrz uznał też, że to, co dzieje się w ostatnim czasie w rządzie "jest godne pożałowania".
"Nie mam co do tego wątpliwości, nie tylko jako polityk, nie tylko jako burmistrz, ale także jako osoba i obywatel tego kraju" - powiedział.