W porównaniu z ubiegłym rokiem wzrost wynosi 8%, co jest zbliżone do średniej inflacji wynoszącej 8,3%, jaką Hiszpania odnotowała w 2022 roku.
W ciągu pięciu lat hiszpańska płaca minimalna, wypłacana w 14 ratach rocznie, wzrosła z 735,7 euro w 2018 roku do 1080 euro w 2023 roku, co zbiega się z kierowaniem hiszpańskim rządem przez obecnego premiera socjalistę Pedro Sáncheza.
Teczka pracy znajduje się w rękach jednej z ministrów Unidas Podemos, będącej jednocześnie drugą wiceprzewodniczącą rządu Yolandy Díaz, która podkreśliła, że jednym ze zobowiązań koalicji było podniesienie płacy minimalnej w Hiszpanii do 60% średniego wynagrodzenia w kraju.
Desde que @Podemos tiene influencia en la gobernabilidad de España, hemos subido el Salario Mínimo Interprofesional un 47%.
Y lo hemos hecho con buena parte de nuestras dirigentes bajo un fuego salvaje por parte de la derecha y la progresía mediáticas. Lo que tiene doble mérito. pic.twitter.com/jkzOVt9rwk-
Podwyżka do 1.080 euro w 2023 roku zapowiadana Sánchez już 31 stycznia została dziś zatwierdzona przez Radę Ministrów. O tym poinformowała Yolanda Díaz, szacując, że 2.5 mln osób otrzymuje w Hiszpanii minimalne wynagrodzenie.
Według szacunków Banku Hiszpanii 10% populacji pracowników najemnych w kraju zarabia minimalną pensję, co odpowiada nieco ponad 2 mln osób.